Dlaczego nie nazwaliśmy się po prostu kółkiem literackim albo pisarskim? Ponieważ „opowieści to dzikie bestie, które zawsze chodzą swoimi drogami” (P. Ness). Troska o nie jest łatwa, trzeba je karmić dobrymi książkami, uczyć manier, żeby nikogo nie pogryzły… Będziemy ćwiczyć wyobraźnię i doskonalić styl pisania, by nasze literackie stwory budziły zachwyt. Spotykamy się w poniedziałki na siódmej godzinie lekcyjnej w sali nr 8. Jeśli chcesz do nas dołączyć zgłoś się do ks. Adam Cieślaka, nawet jeśli nie pasuje ci termin. Przy odrobinie wyobraźni znajdziemy jakieś rozwiązanie.